czwartek, 30 czerwca 2016

"Ośmiorniczki dla wcześniaków"

Dziś post o akcji charytatywnej...
O co chodzi z tymi "ośmiorniczkami"?

Akcja rozpoczęła się w Danii w 2013 r. i zyskuje wciąż nowych zwolenników (https://www.spruttegruppen.dk). Ośmiorniczki trafiają do noworodków leżących w inkubatorach, często wcześniej ośmiorniczkę nosi przy sobie Mama po to, aby ta przeniknęła matczynym zapachem i dobrymi bakteriami. Macki ośmiorniczek są tak skręcone, że przypominają Maluszkom pępowinę, którą bawią się w łonie matki. To wszystko powoduje, że kontakt z ośmiorniczką pozwala na zbudowanie poczucia bezpieczeństwa dziecku, a także na zapewnienie mu większego bezpieczeństwa w inkubatorze - dziecko woli bawić się mackami ośmiorniczki niż kabelkami przy różnego rodzaju sprzętach. Z relacji rodziców wynika, że to również dla nich pozytywny bodziec. Świadomość, że obcy ludzie wspomagają ich w trudnych chwilach choćby poprzez taki drobiazg jakim jest mała ośmiorniczka pomaga przetrwać trudne chwile, gdy nie mogą swoich dzieci zabrać do domu.
"Aby odciągnąć zainteresowanie ich małych rączek od kabli i rurek, a jednocześnie zapewnić większy komfort, każde dziecko otrzymuje ośmiorniczkę. Macki ośmiorniczki są skręcone na wzór pępowiny, którą w naturalny sposób dzieci bawią się jeszcze w łonie matki.
Z tego powodu kontakt z ośmiorniczką daje dzieciom szansę na zbudowanie poczucia bezpieczeństwa, tak potrzebnego po wydarzeniu wczesnego porodu i dyskomfortu spowodowanego wkłuciami, ostrym światłem czy nieznanymi dźwiękami."
Ośmiorniczki są przekazywane do szpitali z oddziałami noworodkowymi, gdzie są sprawdzane i prane, a następnie przekazywane rodzicom. Mamy ponownie piorą i przytulają ośmiorniczkę by przeszła jej zapachem i florą bakteryjną, dzięki czemu maleństwo będzie czuło bliskość mamy. Niektóre dzieci są naprawdę niewiele większe od przytulanych maskotek, bo mają po kilkanaście centymetrów.

Jeżeli macie ochotę przyłączyć się do akcji serdecznie zapraszam, należy jednak pamiętać o kilku bardzo ważnych zasadach:
- w celu zapewnienia bezpieczeństwa noworodkom ośmiornica musi spełniać następujące wymagania:
  • musi być zrobiona z włóczki w 100% bawełnianej, bez żadnych domieszek
  • musi być dość mocno wypełniona silikonowym wypełnieniem (można kupić wypełnienie do poduszek lub maskotek w pasmanteriach, sklepach z poduszkami i kołdrami lub na allegro)
  • długość macki po rozciągnięciu nie może przekraczać 22 cm
  • główka powinna być długości 6-9 cm i powinna być zrobiona dość ciasno półsłupkami tak, aby nie wychodziło z niej wypełnienie
  • oczka, uśmiech można wyhaftować, wyszydełkować, nie można dołączać żadnych plastikowych ani metalowych elementów. Jak mówią koordynatorki akcji w Polsce im prostsza tym lepsza :)
  • do środka nie wkładamy żadnych dzwoneczków, grzechotek itp. 
  • nie perfumujemy
- w celu ochrony praw autorskich a także poszanowania organizatorów akcji:
  • wzór ośmiornicy został opracowany z myślą o wcześniakach i do nich ośmiorniczki mają trafić
  • nie wolno ośmiorniczek odsprzedawać i czerpać z tego jakichkolwiek korzyści (zdarzają się ogłoszenia na allegro i olx o sprzedaży ośmiorniczek, na szczęście grono dziewczyn wspomagających akcję jest tak duże, że dość szybko ogłoszenia są blokowane) 
Jeżeli jako przyszła Mama jesteś zainteresowana akcją, zorientuj się czy Twój szpital bierze udział w akcji, nie kupuj/nie zamawiaj ośmiorniczki poza szpitalem, możesz wyrządzić Maluszkowi krzywdę (nie masz pewności z czego zrobiona jest ośmiorniczka, czy jest bezpieczna i spełnia wymagania, czym jest wypełniona i w czym prana). Jeżeli Twój szpital nie włączył się do akcji oznacza, że najprawdopodobniej nie pozwolą Ci włożyć ośmiorniczki do inkubatora. Ośmiorniczki są prane w szpitalu, w temperaturze 60 stopni C, w antyalergicznych płynach, koordynatorki akcji sprawdzają zgodność ośmiorniczki z wymaganiami i tylko w ten sposób, można otrzymać ośmiorniczkę. To naprawdę bardzo ważne.

Ośmiorniczki są wykonywane są wyłącznie ze 100% bawełnianej włóczki i według rygorystycznych wytycznych ustalonych po konsultacjach z lekarzami i epidemiologa.

A oto odrobinę statystyk:

  • Do tej pory do akcji dołączyło 38 polskich szpitali (kolejne są w trakcie rozmów)
  • Na tą chwilę wydziergano około 770 sztuk ośmiorniczek (tych już przekazanych do szpitali)
  • Ok 1000 ośmiorniczek potrzeba na miesiąc (będzie więcej szpitali, to i większe potrzeby)
  • Wykonanie jednej ośmiorniczki, osobie średnio zaawansowanej, zajmuje przeciętnie ok 2-4h 

    Gdzie można znaleźć wiele przydatnych informacji, skontaktować się z koordynatorami, pobrać wzór i przede wszystkim zmotywować się do działania? tutaj: Grupa
    A jeśli nie dziergacie a chciałybyście wiedzieć więcej o akcji, to tu: Strona

    Możecie wspomóc również w ten sposób:
    • pomóc w promocji akcji - im więcej osób dowie się o akcji, tym więcej włóczek, funduszy na materiały, rąk do pracy
    • przekazanie włóczek (100% bawełny), zbiórki są w wielu miejscach - na warsztatach, piknikach, w pasmanteriach (wiele pasmanterii udziela promocji i rabatów dla uczestniczących w akcji)
    • wsparcie finansowe poprzez przekazanie dowolnej kwoty na rzecz akcji TUTAJ

    Ja już zaczęłam dziergać.
    pozdrawiam
    JJka

    wtorek, 28 czerwca 2016

    Decoupage - Magnoliowy komplet

    Wymęczone... no po prostu wymęczone.... myślałam że pójdzie mi błyskawicznie, a męczyłam ten komplet ponad tydzień.... :( . Papier ryżowy rwał się tam gdzie chciał, a nie tam gdzie ja chciałam... kielich o mało co nie stłukłam, bo wyślizgnął się z ręki.... zapomniałam podmalować wzór na kielichu... brakło lakieru przy trzeciej warstwie... normalnie klęłam jak "szewc"!
    Mam nadzieję że będzie się podobał.






    Komplet magnoliowy wędruje do wyzwania do Agatki z blogu "Kreatywny Bazarek"


    Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie komentarze
    JJka

    piątek, 24 czerwca 2016

    Szydełkowe brązowe muszle

    Wakacje nadchodzą. To i myśli się o odpoczynku, o wyjazdach w góry, nad jeziora lub morze. U mnie zdecydowanie morze. A jak morze to i muszle.

    Tak powstał komplet szydełkowych muszli. Wzór znany od ładnych kilku lat, u mnie wykonany chyba po raz 8... zresztą sama puściłam ten wzór w sieć, więc jeśli zobaczycie zdjęcie wzoru z dziurkami po dziurkaczu to on jest ode mnie :)

    Tak więc prezentuje moje dwie "głębinowe" serwetki.
    Tu podwójna muszla...



    A tu pojedyncza



    p.s. kończy się moja kolejna muszla, tym razem biała.

    A skoro to muszle, to obie w komplecie lecą do wyzwania "Gościnnej Projektantki" do SZUFLADY


    Jak zwykle wszystkim dziękuję za komentarze pod moimi postami
    pozdrawiam
    JJka

    czwartek, 23 czerwca 2016

    "Podaj Dalej"

    Zapisałam się do zabawy "Podaj Dalej" u Rudej z blogu Nie z Chin. Paczuszkę z prezentami otrzymałam już jakiś czas temu, więc z prezentacją muszę nadgonić.
    Oto śliczności jakie do mnie dotarły :). Kosmetyczka oraz trzy cudne materiałowe tulipany. Ruda, ślicznie dziękuję!

     


    Tak więc zgodnie z zasadami ogłaszam zabawę "PODAJ DALEJ" na moim blogu...
    2 pierwsze osoby, które pod tym postem zamieszczą komentarz ze zgłoszeniem do zabawy otrzymają ode mnie upominek. Po jego otrzymaniu same organizują u siebie na blogu zabawę.
    Kto chętny?? 

    pozdrawiam
    JJka

    poniedziałek, 20 czerwca 2016

    Szydełkowa czapeczka dla Wiktorii oraz akcja "ośmiorniczki dla wcześniaków"

    Z opóźnieniem, ale prezentuję. Czapeczka letnia dla Wiktorii, dla córki mojej przyjaciółki z dzieciństwa. Nie dosyć że obok siebie mieszkałyśmy, to jeszcze 8 lat w jednej szkolnej ławce.
    Włóczka była przeznaczona na akcje "Ośmiorniczki" (o tym za chwilę), ale jak tylko spotkałam się z przyjaciółką, i jak Ona zobaczyła tę włóczkę powiedziała: "ośmiorniczki to zrobisz wieczorem, dla ciebie to chwila, teraz czapeczkę dla Wiktorii poproszę". No i jak mogłam odmówić?? Dwie kawki, jedno ciasteczko (albo odwrotnie ;) ) i czapeczka zrobiona.
    Zdjęcie marne, bo "modelka" nie chciała ustać spokojnie :)

    Projekt 28/52 2016

    A teraz o akcji "Ośmiorniczki dla wcześniaków"


    Po pierwsze to akcja o której na pewno słyszałyście. No nie ma takiej opcji żeby nie słyszeć, bo głośno o niej w Internecie i telewizji.
    Po drugie jak doczytacie na plakacie, to akcja polega na robieniu na szydełku (a także na drutach) maskotek-ośmiorniczek wg konkretnych wytycznych. Dla wcześniaków w szpitalach na oddziałach noworodkowych, neonatologicznych. Taka ośmiorniczka z mackami przypomina wcześniakom pępowinę do której się tulą, dzięki czemu nie dotykają wszystkich kabli i rurek do których są podpięte. Dzieciaczki są po prostu spokojniejsze.
    Cel szczytny.
    Po trzecie dla wielu dziergających to sposobność do pozbycia się z koszykowych zasobów niepotrzebnych bawełnianych motków. A te które mają chęci i czas, to kupują włóczkę w wielu sklepach objętych tą akcją w promocyjnych cenach, i robią!
    Ja do tej akcji przystąpiłam, i nie żałuję. W moich rękach rośnie już druga ośmiorniczka, a zanosi się na dużo więcej.
    Dla zainteresowanych - szukajcie info na Facebooku pod podanym przeze mnie powyżej linku i na plakacie. Szukajcie swoich miast i odpowiednich koordynatorów. I do dzieła!

    Pozdrawiam, dziękuję za wszystkie komentarze i zapraszam szydełkujące do akcji "ośmiorniczek dla wcześniaków"
    JJka

    piątek, 17 czerwca 2016

    Szydełkowe zakładki do książek

    Sąsiadka poprosiła mnie o zrobienie pięciu zakładek do książki na koniec roku dla nauczycielek jej córki. No to takie powstały. Każda dla innej nauczycielki oczywiście. Mam nadzieję że będą się podobały.


    A że w między czasie okazało się że Art-Piaskownica zorganizowała wyzwanie na zakładki, to tam moje prace wrzucam.

     

    Mam jeszcze zaczęte zakładki w decoupage z materiałów tamtejszego sponsora Eco-Deco, ale jeszcze nie polakierowane, ... ale tak czy siak, nie zdążyłam :( . A ja osobiście poleciałam do stacjonarnego sklepu po drewniane zakładki... no cóż tak bywa, jak się nie ma czasu :(


    Wszystkim Wam dziękuje za pozostawione komentarze, pozdrawiam
    JJka

    środa, 15 czerwca 2016

    Motyle do okna

    Jak ja nie lubię takich "błyskawicznych" zamówień... zwłaszcza jeśli te zamówienia trzeba porządnie usztywnić.
    Te szydełkowe motyle będą wisieć w oknach, ale nie na obręczy, lecz zostaną zawieszone przy pomocy przezroczystych przyssawek. Całkiem dobry pomysł. A Wy jakie macie pomysły/sposoby na "montowanie" dekoracji okiennych?


    Projekt 27/52 2016
     



    Niestety nie jestem zbyt zadowolona z usztywnienia, gdyż zapewne zauważyłyście, że motyle mają odrobinę różniące się kształty. To wszystko przez pospiech i to że musiałam je usztywniać oddzielnie (najpierw jeden, potem drugi). Zamawiająca chciała je jeszcze powiesić zanim wyjedzie na wakacje, a wyjeżdża już w najbliższy weekend (takiej to dobrze :) ) Pocieszam się tylko jej słowami, że i tak będą wisieć w rożnych oknach, po różnych stronach domu i nie będzie widać różnicy. Ufff... ale to nauczka na przyszłość, żeby nie spieszyć się.


    pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje za wszystkie komentarze
    JJka

    środa, 8 czerwca 2016

    Międzynarodowy Dzień Publicznego Dziergania


    W roku 2016 Światowy Dzień Robienia na Drutach w Miejscach Publicznych przypada na 18 czerwca (sobota).
    Pomysłodawcą tego "grubymi nićmi szytego" święta jest Danielle Landes, która w 2005 roku stwierdziła, że miłośnicy robienia na drutach, czy też szydełku powinni mieć jeden dzień, w którym będą mogli się poznać i rozwijać swoją pasję wspólnie. Tym bardziej, że robienie na drutach i szydełku to zwykle czynność, której ludzie oddają się w odosobnieniu. Publiczne obchody, które odbywają się zwykle w pierwszej połowie czerwca, mają również rozwiać powszechny mit, że na drutach i szydełku robią wyłącznie „babcie”. Dlatego na oficjalnej stronie święta można zgłosić swój własny druciano-szydełkowy event lub dołączyć do istniejących – na liście wszystkie strony świata: m.in. USA, Australia, Włochy, Finlandia i RPA. http://www.wwkipday.com/
    Święto stało się na tyle popularne, że w 2012 roku zorganizowano już nie Dzień, ale Tydzień Robienia na Drutach w Miejscach Publicznych. 
    Obchody nie omijają również naszego kraju – Polacy jednak organizują się „na własną rękę”, najczęściej przez fora internetowe, dlatego i ja to promuje na blogu!

    Pierwsze formy dziergania pojawiły się już w Egipcie kilka wieków przed naszą erą, w Europie natomiast zwyczaj rozpowszechnił się pod koniec średniowiecza. Tradycyjnie jest to zajęcie, któremu oddawały się najczęściej kobiety, choć swoją przygodę z nićmi mieli (lub wciąż mają) np. Charles Dickens, Ryan Gosling czy George Lucas. O innych gwiazdach już nie wspomnę...
    Robienie na drutach i szydełku dla innych często kojarzone jest z wyrazem głębokiej troski i zaangażowania – zrobienie na przykład swetra zajmuje nieraz wiele tygodni. Korzyści jednak dotyczą obu stron – badania wykazały, że rytmiczny i powtarzalny charakter robienia na drutach czy też szydełku pomaga zredukować stres oraz obniżyć ciśnienie. Co więcej, podczas dziergania wytwarzają się hormony dobrego samopoczucia, czyli serotonina i dopamina. 
    Zapraszam nie tylko z drutami i szydełkami, ale z wszelkimi robótkami. 
    Pokażmy, że tworzyć można w każdym wieku, zerwijmy ze stereotyopami, że druty i szydełko są tylko dla starszych pań. Wyjdźmy ze swoją twórczością na ulice!
    W Częstochowie spotykamy się 18 czerwca o godzinie 15:00 w Parku Podjasnogórkim im. S.Staszica w altanie.
    A tak wyglądało spotkanie w 2010 r, (zdjęć z pozostałych Dni nie mogę na komputerze znaleźć :( )


    Jak widać na fotkach nie tylko szydełkowanie i druty były, ale także haftowanie i szycie :)

    To już mój kolejny Światowy Dzień Dziergania
    więc jak zawsze - BĘDĘ! :)
    zapraszam na spotkanie wszystkie robótkujące z Częstochowy i okolic
    JJka

    poniedziałek, 6 czerwca 2016

    Zielono-melanżowa serwetka na Noc Świętojańską

    Serwetka miała być skończona na wiosnę, ale jakoś mi się przedłużało jej zakończenie, więc jest na lato.
    Pokazałam tę serwetkę koleżance, a ta od razu mówi: "wygląda to jak paproć!" Właściwie to ma rację, bo faktycznie swym kolorem przypomina paproć. Nie sądzicie?

    Ciesze się, bo kolejne dwa motki kordonka "wykończone".
    Na początek taka serwetka - z melanżowego kordonka Maxi. Do tego będzie komplet serwetek i podkładek pod kubki/filiżanki. Ale o tym już wkrótce....
    A czy Wam podobają się prace z melanżowych kordonków? Ja je średnio lubię, choć już sporo z takich zrobiłam.
    Projekt 26/52 2016


    A skoro serwetka wygląda jak "paproć", to zgłaszam do Szuflady





    Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie komentarze
    JJka

    piątek, 3 czerwca 2016

    Jasno-szafirowe ponczo z pokrzywy

    Z tej włóczki miałam zrobić zupełnie coś innego, ale dwa dni przemyśleń co z tych 4 motków zrobić zaskutkowały decyzją że zrobię letnie ponczo. Bo włóczka lekka i miła w dotyku. Idealna na lato.

    Projekt 25/52 2016






    Ponczo powstało z włóczki którą otrzymałam jako nagrodę w konkursie organizowanym przez stronę Samouczek - Zrób to sam na FB. Sponsorem nagrody był sklep internetowy Włóczkowy Raj by Marigold. Otrzymałam włóczkę Organic wool + Nettles, szafirowy jasny z której jestem bardzo zadowolona.
    Włóczka miła w dotyku, lekka, mieszanka wełny i włókien pokrzywy. Wełna daje miękkość, natomiast włókna pokrzywy gwarantują trwałość. Włókna pokrzywy nadają włóczce piękny perłowy kolor, gdyż przy farbowaniu naturalnie nie pokrywają się kolorem. Świetnie się robi, nie mechaci się. Pierwszy raz spotkałam się z włóknem z pokrzywy, ale nie jestem rozczarowana! Skład to: Wełna organiczna 70%, Włókna pokrzywy 30%.
    Polecam ją całym sercem!



    Dziękuję Wam za wszystkie komentarze, z wszystkich ciesze się niezmiernie.
    Jak macie jakieś pytania - proszę piszcie, chętnie odpowiem.
    pozdrawiam
    JJka
    Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...