Były sobie dwa stare wieszaki, oj bardzo stare, wręcz obdarte. Oczyściłam z lakieru, wyszlifowałam i zrobiłam. Będą dla mamy na Dzień Matki. Kolejne się robią.
Czy pisałam już, że bratki to moje ulubione kwiaty? A więc lecą na blog "Kreatywny Bazarek".
dziękuje Wam wszystkim za tyle przemiłych komentarzy i pozdrawiam
JJka
Śliczne:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę piękne zrobiłaś wieszaczki, aż miło na nie się patrzy.
OdpowiedzUsuńPrzed chwilą podziwiałam Twoje szczotki do włosów, a teraz to! :D Moc świetnych pomysłów w Twojej głowie siedzi, nie ma co! Twoja mama na pewno się z nich ucieszy, są śliczne :)
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńCudne, wiedziałam co robię że popędziłam dalej podziwiać :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwieszaczki wyszły śliczne :)
OdpowiedzUsuńŚliczniutkie :*
OdpowiedzUsuń