Nie śmiejcie się, ale u mnie jest jeszcze Boże Narodzenie :)
No tak jest, jak się ma dwa miesiące opóźnienia na blogu :)
Wstążeczkowo mi...oj wstążeczkowo... i pomimo, że niektórzy już zapomnieli o świętach Bożego Narodzenia ... ja nadal je wspominam :)
To moje 24 centymetrowe bombki-karczochy na zamówienie.
a to moje poprzednie:
A teraz u mnie Wielkanoc.. bardzo tuż, tuż... ;) :D
pozdrawiam
jjka
Przepiękne wstążeczkowe karczochy.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
They are all gorgeous !!! Good job !!!!!!
OdpowiedzUsuńHave a nice day !
Anna