wtorek, 24 marca 2015

Oscar de la Renta i jego szydełkowa sukienka

Bardzo często zaglądam na blogi modowe, ale najczęściej te gdzie są szydełkowe rzeczy. Podglądam relacje z pokazów różnych projektantów, lecz największa fanką jestem Oscara de la Renta. 
Poza tym że wszystkie projekty które tworzy są w moim guście, i bez zastanowienia założyłabym każdą rzecz, to dodatkowo w prawie każdej kolekcji prezentuje coś szydełkowego, co mnie bardzo raduje i inspiruje. A teraz kiedy zaczynam szyć, to kusi jeszcze bardziej :)
 

W ostatniej kolekcji wiosenno-letniej na ten 2015 rok również znalazła się jedna propozycja szydełkowa. 


Sukienka która mnie zauroczyła, i po raz kolejny projekt projektanta kusi, aby ją zrobić. To taka moja słabość. Patrzę na coś zrobione na szydełku i już myślę jaką włóczkę kupić, i jaki dodatek do tego założę.
To nie byłby pierwszy raz kiedy robię rzeczy z kolekcji OdlR. Kiedyś już mi się zdarzyło. O, takie:




Niestety, nie mam zdjęcia gotowej bluzki, bo okazało się że karta pamięci aparatu zastrajkowała i postanowiła nie oddać już fotek. Za kare została wyrzucona :(.
Zostały mi tylko zdjęcia w trakcie wykonywania, bo bluzka po zrobieniu szybko znalazła swoją właścicielkę :)



Miałam na oku kolejny projekt Oscara aby go zrobić, ale skusiła inna rzecz... i już o tym zapomniałam :D




Teraz będę intensywnie myśleć, czy tę sukienkę z kolekcji wiosna-lato 2015 robić, czy nie robić :D
Na koniec, jakby ktoś chciał zobaczyć kolekcję, to można ją zobaczyć np. TUTAJ

6 komentarzy:

  1. Twórz Asiu twórz, bo świetni Ci te cuda wychodzą!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki! będę tworzyć, będę! ale już nie tę sukienkę, bo mam na oku inną ;)
      ech ... te moje szaleństwo :)

      Usuń
  2. Uszydelkowalam raz w zyciu sukienke, bylo to jakies 10 lat temu i wciaz w niej chodze:)
    Teraz przesiadlam sie z szydelka na maszyne ale sentyment pozostaje:) Trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie odwrotnie :) ja dopiero przesiadłam się na maszynę, więc sentyment mam do tych szytych :)... o ile nadają sie do założenia :)
      pozdrawiam i dziękuje

      Usuń
  3. Jak na moje oko ta sukienka ta mega wyzwanie, więc będę kibicować:) kiedyś, w młodzieńczych latach pałałam ogromną miłością do szydełka - więc z podziwem oglądam Twoje prace:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy robi Pani na zamówienie sukienki haftowane? Jeśli tak proszę o kontakt Roksana.radota1@gmail.com pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...