Pokazałam tę serwetkę koleżance, a ta od razu mówi: "wygląda to jak paproć!" Właściwie to ma rację, bo faktycznie swym kolorem przypomina paproć. Nie sądzicie?
Ciesze się, bo kolejne dwa motki kordonka "wykończone".
Na początek taka serwetka - z melanżowego kordonka Maxi. Do tego będzie komplet serwetek i podkładek pod kubki/filiżanki. Ale o tym już wkrótce....
A czy Wam podobają się prace z melanżowych kordonków? Ja je średnio lubię, choć już sporo z takich zrobiłam.
Projekt 26/52 2016 |
A skoro serwetka wygląda jak "paproć", to zgłaszam do Szuflady
Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie komentarze
JJka
To prawda, że wygląda jak paproć :-))). Piękna praca. Witam w Wyzwaniu Szuflady.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy efekt, super serwetka! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietna serwetka:) Bardzo fajny wzór i piękny odcień zieleni. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa również średnio lubię melanżowe kordonki , sporadycznie z nich dziergam Numerem jeden jest oczywiście biały ,a potem beże. Natomiast w hafcie bardzo lubię cieniowane muliny. Serwetka śliczna , pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńPraca piękna , kolorem i wzorem pasuje do wyzwania idealnie, także życzę powodzenia i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWpasowała się w temat wyzwania na 100%. Dziękuję za udział w Szufladzie.
OdpowiedzUsuńPiękna :-) Śliczny wzór i doskonały kolor.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
piękna jest :)
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podobają takie melanżowe tworki:) Mają niepowtarzalny charakter, a Twoje serwetki są cudowne!! :)
OdpowiedzUsuń