Projekt 41/52, 42/52, 43/52 2015 |
Z jednego niebieskiego kłębka po mojej błękitnej letniej bluzce jak wiadomo wyszła mi siedmioramienna serweta, a z jej końcówki taka mniejsza:
Z ciemnego różu po bluzce z koła wyszła mi taka:
a z szafirowego po bluzce której jeszcze nie zaprezentowałam, bo jeszcze się zszywa ;), taka:
Kształt trochę nietypowy, ale było to prze ze mnie zamierzone. Na środku tej "trójkątnej" serwetki stanie wazon zrobiony w decoupage, ale nim pochwalę się innym razem.
W koszu z resztami włóczek zaczynam widzieć luzy, co mnie bardzo cieszy :)
pozdrawiam i dziękuje za wszystkie komentarze
jjka
Jak zwykle piękne wykańczanie włóczek ;) Śliczne serwetki ;))
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że serwetki zrobiłaś boskie :)
OdpowiedzUsuńPiękne serwetki w fajnych kolorkach:)
OdpowiedzUsuń