Wakacje nadchodzą. To i myśli się o odpoczynku, o wyjazdach w góry, nad jeziora lub morze. U mnie zdecydowanie morze. A jak morze to i muszle.
Tak powstał komplet szydełkowych muszli. Wzór znany od ładnych kilku lat, u mnie wykonany chyba po raz 8... zresztą sama puściłam ten wzór w sieć, więc jeśli zobaczycie zdjęcie wzoru z dziurkami po dziurkaczu to on jest ode mnie :)
Tak więc prezentuje moje dwie "głębinowe" serwetki.
Tu podwójna muszla...
A tu pojedyncza
p.s. kończy się moja kolejna muszla, tym razem biała.
A skoro to muszle, to obie w komplecie lecą do wyzwania "Gościnnej Projektantki" do SZUFLADY
Jak zwykle wszystkim dziękuję za komentarze pod moimi postami
pozdrawiam
JJka
Joasiu mały chochlik namieszał, link się zgadza, baner też tylko nazwa bloga nie pasuje ;-). Serwetki piękne, miło nam, że bawisz się z nami w Wyzwaniu Szuflady:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńto tak jak się pisze szybko z telefonu w pociągu ;)
Piękne serwety :-) Cudne muszle w pięknym kolorze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
oglądam te muszelki u różnych szydełkowiczek i będe musiała się skusić w końcu :)
OdpowiedzUsuńPiękna serweta wspaniały wzór muszli muszę poszperać w necie :) może ją znajdę.
OdpowiedzUsuńpiękna serweta!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna serweta:)
OdpowiedzUsuńśliczna :)
OdpowiedzUsuńŚwietne muszle, od dawna podoba mi się ten wzór. Dziękuję bardzo za udział w wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne serwetki! Wzór też od dawna mam w swoich zbiorach.
OdpowiedzUsuńWitam, piękny wzór, lecz ja jakoś nie mogę go odszukać w internecie. Czy mogłabyś się nim ze mną podzielić? mój adres: iwaneska2@o2.pl Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń