Po tym jak zaprezentowałam bluzkę uszytą dla mamy odezwała się moja koleżanka, która kategorycznym głosem powiedziała, że jeśli jej takiej natychmiast (na imprezę) nie uszyje, to się na mnie obrazi. :) Na nic moje tłumaczenia, że ja nie prowadzę usług szycia, bo dopiero się uczę, ale chciała, i koniec! W końcu zostałam przekupiona... materiał kupiła, ja uszyłam w godzinę, ona założyła na imprezę w sobotę, a w niedziele dostałam już ją "w prezencie" na "wieczystą własność". :) :) Aha... jeszcze kawę dostałam :)
Taki "biznes" i tak wygląda ciuch na jedną imprezę :)
Projekt 12/52 2015 szycie |
A może najwyższy czas zacząć je szyć w dzianiny wzorzyste?? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz