Tak właściwie to dopadła mnie moja mama, która przyniosła kawałek dzianiny i "błagalnym" wzrokiem powiedziała: "Uszyj mi w takim kolorze".... :D :D
A jeszcze dwa miesiące temu obiecywałam sobie, że już takich bluzek nie bede szyć, bo ileż ich można?? :D. Jednak dałam się skusić. Wg życzenia bluzka miała być do łokcia z mankietem, dekolt w kształcie "prawie łódki", a dół na ściągaczu, ale niewiele ściągającym, bo mama w biodrach jest dość szeroka.
I tak powstała bluzka dla mamy z dzianiny "punto", w kolorze amarantowym.
Projekt 11/52 2015 szycie |
To dzianina, która jest w miarę tania, przy zakupie 1 mb lub 1,2 mb za kilka złotych wystarcza na uszycie bluzki przynajmniej z rękawem do łokcia. Ale ma jedną "malutką" wadę.... strasznie się "mechaci". Po 2-3 noszeniach w okolicach gdzie dotyka się z innymi materiałami (biodra, łokcie), powstają mechacenia, które niestety nie wyglądają ładnie :(. Ja za każdym razem pozbywam się ich używając golarki do dzianin. Świetne urządzenie - polecam!!
Wcześniej uszyłam takie bluzki:
Pomijając, że każda bluzka jest w innym kolorze, to każda różniła się albo długością rękawa, podkrojem dekoltu lub ściągaczem w biodrach. Tak żeby się nie nudziło ;) Wykrój każdej robiłam oddzielnie wg własnego pomysłu.
Mam nadzieję, że wystarczy mi szycia tych bluzek, przynajmniej na ten rok, choć tej dzianiny zostało mi jeszcze kilka metrów :)
pozdrawiam
jjka
wspaniałe bluzki:)
OdpowiedzUsuńniezła kolekcja w sumie wyszła:)) przy dzianinie punto golarka do tkanin jest niestety obowiązkowa:)) tylko raz udało mi się kupić punto które się nie mechaci - ale niestety jego cena była powalająca:/
OdpowiedzUsuńBardzo ładne są te bluzki i wcale się nie dziwię, że Twoja mama się ich domaga.
OdpowiedzUsuńPiękna gama kolorystyczna ślicznych bluzek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Bardzo fajne i uniwersalne. Ale ta amarantowa! Co za kolor! Idealnie pasuje do pewnej bransoletki, którą niedawno zrobiłam. Ale... bluzka u rodzicelki, a bransoletka u mojej sąsiadki - nie spotkają się;-)
OdpowiedzUsuńWszystkie bluzki są świetne, a kolor tej ostatniej obłędny :)
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńŚwietne bluzki w fajnych kolorach :) pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się ta czarna bluzka, chyba ze względu na kołnierz, lubię takie
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te bluzeczki:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:))
Bardzo ładne bluzki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńParabéns pelos lindos trabalhos!!
OdpowiedzUsuńUm abraço!
Rose
Bardzo ładne! Ta szara to mój faworyt. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietne bluzki! Chciałabym tak umieć szyć :). Ale wszystko przede mną!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wszystkim za tak miłe komentarze!
OdpowiedzUsuńZmotywowana zabieram się za kolejne rzeczy :)
Wszystkie piękne, ale ta amarantowa zdecydowanie ma w sobie to coś :)
OdpowiedzUsuńNajpierw spodobała mi się pierwsza, amarantowa bluzka (przyciągnęła mnie tutaj miniaturka z Linkowego Party u Diany), wchodzę na Twojego bloga, a tutaj jeszcze więcej świetnych bluzek!
OdpowiedzUsuńOstatnio miałam "fazę" na szycie toreb, ale chyba spróbuję z jakąś bluzką - tak dla odmiany. ;)
Jakie fajne,takie uniwersalne!
OdpowiedzUsuń